Liga Salezjańska w Gdańsku

Gosciu · Gość

Ludzie.
dajcie w końcu sobie spokój z karaniem ujemnym punktem za nieobecnośc na spotkaniu kapitanów.

Nic to spotkanie nie wnosi. Wiele zespołów ma to gdzieś i czeka po prostu na terminarz.

Liga robi sie coraz mniejsza. Zniknęła już druga liga i pierwsza tez się rozsypie jeśli zespoły będa dostawać karne punkty za coś co nie jest im do szczęścia potrzebne.

Walkowery i tak się zdarzaja więc sama obecnosc na spotkaniu niczemu nie pomaga. A więzi jakiejś magicznej na pewno nie powoduje (patrz zmniejszająca się liczba drużyn co roku).

Salos sie sypie bo nie umie się dostosować. Nie poto drużyna płaci by jeszcze na jakieś durne narady chodzić.

Red Box Liga w Gdańsku ma 102 drużyny!!!! 7 lig!!! Może należy skopiowac lepsze wzorce organizacyjne? Zapłacone? Gramy!!! Żadnych ujemnych punktów!!!

Gość

mimo wszystko zgłaszając zespół do rozgrywek akceptujesz regulamin ligi a spotkania kapitanów sa jego czescia. a co do wzorców to jak salezjańska startowała ok.1991 roku i miała 1 i 2 ligie oraz kilka grup roczników to o red box jeszcze nikt nie myślał. taki jest regulamin i tyle. jezeli masz pomysł to zgłoś si edo zarządu i go im przedstaw.

xxx · Gość

No i orgazizacja dalej jest na poziomie 91 roku a mamy 2008. Jak to dalej bedzie tak wyglądało to w Lidze Salezjańskiej będa występowac jedynie ekipy z Oruni i okolic

Gość

a czego sie spodziewasz skoro cała lige prowadzi kilku ludzi i to nie 18 letnich. mysle ze kazda pomoc i pomysł n areorganizacje przyjma tam z otwartymi ramionami. oczywiscie zgadzam sie ze organizacyjnie pozostawia to wiele do zyczenia ale narzekac my Polacy potrafimy!

BYk · Gość

Jasne ze akceptuje druzyna regulamin. Zycie jednak pokazuje ze w wiekszosci drużyn jest jeden "społecznik" - kapitan, a reszta gra. I jesli kapitan nawali to kare ponosi cała drużyna. Dajcie spokój! Nie karajcie ujemnymi punktami. Kara chłosty dla kapitana albo coś. Odpowiedzialność zbiorowa to juz chyba trąci dawnymi czasami.

Gość

a mi sie wydaje ze idea całej tej ligi a własciwie ich założycieli czyli salezjanów było wychowanie przez sport. kapitanem powinien byc człowiek odpowiedzialny. wiadomo ze sa rozne sytuacje ale skoro w zespole jest ok 15 ludzi ( zakładam ze kolegow) to ktos moze sie pofatygowac. no chyba ze zrobic jedno spotkanie na runde gdzie załatwi sie wszelkie sprawy organizacyje a potem na podstawie strony internetowej dowiadywac sie o meczu. tylko do kogo potem pretensje za ustawienie meczu na sobote o 11?????? pozdrawiam

Htr · Gość

Jeśli założeniem salezjan było wychowywanie przez sport to pytam czy pijany sędzia tez mieści sie w tym kanonie.?

Jeśli drużyna nie jest zainteresowana obecnością na spotkaniu i poddaje się terminarzowi narzuconemu to ich sprawa. A karanie całej drużyny zniechęca do grania i tak mamy coraz mniej zespołów. I tyle.

xxx · Gość

Niestety Salezjanka stacza się z równi pochyłej jeszcze pare lat temu w 1 lidze było 14 ekip a w 2 18 i kilka oczekujących a teraz jest już tylko jedna liga. Nie ma co się oszukiwac ze głowną przyczyną regresu jest twardogłowy zarząd który nie dopuszcza do siebie żadnych sygnałów z zewnątrz na jakiekolwiek reformy i niestety co bardziej zorganizowane ekipy lub z troche wiekszym budżetem wybierają konkurencyjne rozgrywki typu red box lub B-klase. Niestety żeby funkcjonowac trzeba się rozwijac a jak się 10 lat stoi w miejscu to tak jest za 3 lata albo Salezjanka przestanie wogóle istniec albo będzie typowa ligą osiedlową w której będzie grał tylko Diament i jego pochodne.

ORUNIA RZĄDZI · Gość

GRAM W LIDZE OD JEJ POCZATKU Z MAŁĄ PRZERWĄ NA WYSTĘPY W B I A KLASIE I SAM KIEDYŚ BYŁEM CZĘŚCIĄ ZARZĄDU.UWAŻAM ŻE KARANIE ZESPOŁÓW UJEMNYMI PUNKTAMI JEST BEZSENSU,ALE AKCEPTUJEMY REGULAMIN ROZGRYWEK I POWINNIŚMY GO SZANOWAĆ.JA OSOBIŚCIE UWAŻAM ŻE SPOTKANIA KAPITANÓW MOGŁYBY BYĆ NP.CO 3 TYG I USTALAC KOLEJKI NA 3 DO PRZODU ALE W MOMENCIE JAK DRUZYNA NIE POJAWI SIĘ NA MECZU TO DODATKOWO OPRÓCZ WALKOWERA - 3 PUNKTY I ZOBACZYMY JAK TO BĘDZIE .iNNA SPRAWA ŻE FAKTYCZNIE ORGANIZACJA LEŻY SZCZEGÓLNIE JEŚLI CHODZI O SĘDZIOWANIE I CAŁĄ OTOCZKĘ DLATEGO JESLI KTOŚ SIĘ CZUJE NA SIŁACH TO PROPONUJE ZGŁOSIC SIĘ DO ZARZĄDU ONI NA PEWNO POMOC PRZYJMĄ Z OTWARTYMI RĘKAMI A UŻALANIE SIĘ POPRZEZ FORUM I TAK NIC NIE DA-CHWAŁA LUDZIOM ŻE WOGÓLE ZA DARMO CHCE JESZCZE IM SIĘ ROBIĆ COKOLWIEK .POZDRAWIAM

Neptun

Dla mnie sprawa jest prosta:

1. Terminarz jest ustalany na całą rundę;

2. Drużyny w miarę możliwości grają co kolejkę o innej godzinie i w inny dzień. W ten sposób każda po równo zagra w dobre/złe dni i godziny. Na pewno w lidze gra jakiś informatyk, który zrobi w Excellu algorytm losujący czy coś takiego;

3. Wiadomo że znaczna część ludzi chodzi na Lechię a terminarz Ekstraklasy często nie jest znany. Proponuje zachować 3h-4h stałą 'dziurę' w terminarzu Salosu by albo przerzucać drużyny, które chcą być na Lechii na te godziny w weekend meczu lub ewentualnie w inny weekend. Informacje o chęci oglądania Lechii zamiast grania meczu w Salosie kapitan zgłaszałby osobie kontaktowej, zarządzającej terminarzem Salosu. Ta natomiast ustalałaby nowy termin i informowała kapitana przeciwników i kapitana którego drużyna kibicuje.

Przykład.
Kolejka I

Sob

17-18 1 vs 2
16-17 3 vs 4
15-16 5 vs 6
14-15 7 vs 8

Nd

17-18 9 vs 10
16-17 11 vs 12
15-16 13 vs 14
14-15 15 vs 16
13-14 17 vs 18
12-13 19 vs 20

9-12 w Niedziele zarezerwowana co weekend dla zmian terminarza

Wszystko. End of Story.

Oczywiście propozycje godzin do obgadania na pierwszym w rundzie spotkaniu kapitanów. Dodatkowo sądzę że liga osobie zarządzającej terminarzem powinna zasponsorować telefon na kartę oraz dać możliwość dokupowania kart do jakiejś sumy na sprawy związane z załatwianiem terminarza.

To rozwiązało by karanie za brak obecności na spotkaniach i zaoszczędziło Ligowcom sporo czasu.

Co do dodatkowego karania za walkowery. Ja jestem na tak ale tylko w przypadku nie zgłoszonych do piątku wieczorem. Znów osobą, do której trzeba by to zgłosić byłaby osoba zarządzająca terminarzem. Następny plus, taki że nie trzeba by mieć 20 telefonów innych kapitanów.

Pomysł pod rozwagę. Oczywiście dodatkowo trzeba wybrać osobę zarządzającą terminarzem.

nobody · Gość

Sprawa nie jest wcale taka prosta, nie można ustalić terminarza na całą rundę, bo jak życie pokazuje to niektóre drużyny nie mogą grać z powodu wielu przypadków losowych (śluby, wyjazdy, kontuzje czy choroby itp.) które następują w krótszym odstępie czasu.

Forma spotkań kapitanów została ustalona na co 2 tygodnie, bo to jest w miarę przewidywalny okres czasu i to jest już postęp (wcześniej było co tydzień). Oczywiście można spróbować co 3 tygodnie... zobaczymy.

Co do Lechii - 19 na 20 drużyn chce oglądać Lechię i nie ma możliwości zadowolenia wszystkich... Nikt nie będzie też przez to specjalnie faworyzowany bo wszyscy mają te same warunki do grania i możliwość wyboru terminu. Dlatego między innymi w parze jedna drużyna wybiera dzień a druga godzinę.

Jak narzucimy terminarz na całą rundę to zawsze będzie ktoś niezadowolony. Wystarczy przeczytać wypowiedzi na tym wątku forum.
ZAWSZE SIĘ KOMUŚ COŚ NIE PODOBA!

Ale:
1. Dlatego też Liga ma Regulamin
2. Dlatego narzucane są kary - ma to nauczyć drużyny czyli zawodników minimum obowiązku. Kara się drużynę, bo ukaranie samego kapitana nic nie da (i drużyna dalej będzie zlewała).
3. Liga jest dla ludzi, którzy mają chociaż odrobinę poczucia obowiązku i chęci współdziałania w drużynie.
Proste - Nie zapłacisz za grę, nie przyniesiesz zdjęcia na legitymacje, nie podpiszesz oświadczenia - to po dupie dostanie drużyna. Jak ktoś chce być indywidualistą i ma inne na ten temat zdanie to niech zajmie się inną dyscypliną sportu, która nie wymaga bycia i grania w zespole.

Naprawdę dziwi mnie czasami, że kapitanowie nie wywalają zawodników z drużyny, którzy nie zasługują na bycie w niej.

Sędziowanie:
Krytykowanie sędzów jest i będzie zawsze.
Zdarza się nawet, że drużyna która wygrywa ma pretensje...

Co do sędziów, mamy takich jakich mamy. Raz się zdażyło, że po ciężkim dniu w robocie jednemu zachciało się napić piwa - nie pochwalamy tego.

Jakby ktoś chciał posędziować to zapraszamy.
Każdy konkretny pomysł na zmiane lub ulepszenie też jest mile widziany.

Niestety picie i palenie na trybunach zdarza się głównie wśród zawodników drużyn (i kibiców), ale kto ma to zmienić jak nie my sami - zawodnicy. Poproś kolegę, aby tego nie robił, a nie tylko trąbił na forum i krytykował innych.

Jak chciało się wam to czytać to dzięki za uwagę.

to ja · Gość

popieram przedmówce

Gsc · Gość

A ja popieram częściowo.

Zgadzam się z karaniem za rzeczy formalne typu opłata czy lista zawodników itp.
Ale nie zgadzam sie z punktami ujemnymi za brak udziału w spotkaniu. Jeśli mnie nie ma znaczy, że poddaje sie terminarzowi narzuconemu i tyle.

Karanie całej drużyny za fakt nieobecności kapitana to lipa. A co jeśli nie może być ponieważ pracuje w poniedziałki? A w drużynie nie ma innego "organizatora"? Dajcie - 10 punktów i tyle. Albo najlepiej wyrzućcie z ligi... Confused

GeTe

Neptun

Nobody,

Ale ja właśnie mówię że i Lechię i 'specjalne' zdarzenia można wpisać w system ustalania meczów i przerzucać takie mecze na te 'stałe' godziny.

Niekoniecznie w ten sam weekend.

Moim zdaniem wszystko w ten sposób da się załatwić.